Forum Tiguan Sharan Yeti Alhambra Touran Roomster vag-van-suv.pl

Witam.
Pytam z ciekawosci. Co zyskuje a co trace obnizajac samochod np: o te 3 cm? Wiiadomo: wymiana sprezyn............jakich czesci jeszcze? Co z przegladem technicznym?

piotto0, mysle ze mozesz cos na ten temat napisac.

________________________________________________________________________________________________
Mowie i pisze po polsku. Jurek

na pewno lepszą przyczepność na drodze zyskasz, nie wiem czy nie trzeba wymienić amortyzatorów i łączników stabilizatora,ale to niech się wypowie kolega @piotto0 czy trzeba czyn nie,

________________________________________________________________________________________________
Marcin jestem i miałem VW Touran 2.0 TDI 136 KM 2003 r modelowo 2004
Teraz mam VW Touran 1,9 TDI 105 KM 2005 modelowo 2006
GG 7631161, Skype jak coś na PW
Nie nienawidzę cwaniactwa

Jazda jak na wozie drabiniastym. Do tego nie wiem jak masz w niemczech ale np.tutaj to się jeszcze to wiąże z dodatkowym przeglądem i odpowiednia adnotacją w dowodzie rej. Jak jezdzisz dużo po autostradach to może tak, ale na drogi miejskie i publiczne to szkoda kasy i nerwów sobie psuć.

________________________________________________________________________________________________
Siła tkwi w TDI...

witaj Jurku obniżenie auta no cóż jest to fajna rzecz ale ma swoje zalety i wady dobrze taki zawias niski sprawuje się na autostradach niski opór lepsze trzymanie drogi no ale komfort troszkę odbiega jest sztywniejszy i odczucie takie jak byś wszystko co resoruje zapiął na kłódkę to jest dobre dla młodych my Jurku potrzebujemy już komfortu to lepiej jest zmienić profil opony

________________________________________________________________________________________________
moje gg 13141438 tu zawsze jestem

Bylem ciekawy co niesie za soba obnizenie auta, teraz juz wiem; brak konfortu jazdy i wyplyw gotowki. W imie czego?

________________________________________________________________________________________________
Mowie i pisze po polsku. Jurek

Ja mam oryginalne obniżone zawieszenie i powiem tak jesli chodzi o trase autostrada i zakręty szybciej lepiej i sprawniej wnie wejdziesz niz nie jedna osobòwka.
Wada to to ze auto bedzie twardze przez to mniej komfortowe. Zalezy jeszcze na jakich oponach i felgach pozostanie auto bo jak na 195 i 16" to szkoda kasy bo nic nie polepszysz ja na takich wyższych oponach jezdze w zimie to wiem co mówię. Jak sie obniza najlepiej zmienić 225/45/17 i wtedy to ma sens.

________________________________________________________________________________________________
Sharan Special Sport by daneczek76
Forum Tiguan Forum Sharan Forum Alhambra Forum Touran Forum Yeti Forum Roomster

Jeśli mowa o sprężynach -30mm to:
a) to nie jest "gleba" i koniec z amortyzacją tylko jest trochę niżej..
b) nie trzeba żadnych innych zmian + przeglądów itd :D? Przynajmniej na pewno nie w Polsce ani Niemczech.
c) zależy jakie sprężyny się kupi .. można kupić np. MTS'y które pomijając kiepską jakość itd są np. dużo twardsze i auto mimo że jest obniżone -3cm to będzie bardziej twardo jak na firmowym gwincie.

Sam mam problemy z kręgosłupem więc nie mogę sobie pozwolić np. na gwint i zejście Sharanem niżej mimo ze wygląda to bardzo fajnie i pewnie by się trzymało dobrze w zakrętach .. zresztą po części dlatego też mam Sharana ( przez wygodę w siadaniu / wysokość siedzenia i pozycję w jakiej siedzę za kierownicą ).
W każdym razie > sam szukam "złotego" środka ... i takim okazały się sprężyny Eibacha ( czytając sporo opinii ) to na komforcie mam dużo nie stracić a zyskać sporo na tym że samochód będzie sztywniejszy +na wyglądzie i prowadzeniu.

I co mogę powiedzieć -> auto wg. mnie wygląda duuużo lepiej. +1
Co do prowadzenia, Sharan jest pewniejszy i się aż tak nie wygina jak to wcześniej miało miejsce.. - różnica odczuwalna +1
W zakrętach mogę sobie na więcej pozwolić a wierzcie mi, że lubię .. +1

Sharan jest też bardziej hmm "sztywny" i powiedzmy tak: jak są małe ubytki w drodze / pęknięcia -> takie co nie wymagają większej amortyzacji to wcześniej ich nie było za bardzo czuć tzn nawet słychać bym powiedział, teraz jak jedziemy to "słyszymy" / lekko czujemy, że po czymś przejechaliśmy -> ale nie odczuwamy tego w negatywnym skutku tzn nic nie "dudni / wali / zęby nie wypadają .. bo te "ubytki" są tak małe" -> jednak jak by na tych sprężynach jestesmy o nich poinformowani że tak to nazwę.

Co do nierówności tych "średnich" które wymagają tłumienia itd powiedział bym, że nie widzę dużej różnicy pomiędzy Eibachami a oryginalnymi sprężynami i w jednym wypadku jak i w drugim jest OK > powiedzmy jest może 10% sztywniej - twardziej.

Największa myślę różnica - ale i też z jednej strony najrzadsza(już wytłumaczę dlaczego) to większe dziury / zapadnięcia się asfaltu takie że nie rozwalimy koła ale też jest spora "dziura". Tzn jak wcześniej powiedzmy jechałem i zdarzyła się właśnie taka dziura / uskok .. nie wiem dokładnie jak to nazwać to przejechaliśmy tam zadudniło bum bum i jedziemy dalej. Teraz czuć to, że jest -3cm i również "zadudni" ale pod koniec wiadomo będzie sztywniej gdzieś ta sprężyna musi sobie odbić to 3cm i myślę że właśnie odbija je sobie w tej ostatniej fazie "zgniotu"/ już odczuwalnie bardziej poczujemy tą dziurę / dużą nierówność czy też uskok drogi .. I tutaj jest największa różnica moim zdaniem.
Mimo że w Polsce mamy sporo dziur niestety tego typu .. to i tak przynajmniej ja osobiście staram się je omijać jak mogę bo szkoda mi zawieszenia / auta itd. Dlatego też jak dla mnie są to sytuacje bardziej sporadyczne no ale mają miejsce i trzeba mieć to na uwadze.

Więc jak dla mnie tak:
Jak ktoś mieszka w góra / ciężki dojazd / potrzebuje wysokiego auta - po co obniżać.
Jak ktoś potrzebuje maksymalnego komfortu jeździ na wielkich gumach / balonach - prędkości raczej niskie / spokojne byle by przejechać z pkt a - do b - to tutaj ew. zmiana czysto wizualnie.
Jeśli ktoś jeździ po polach / lasach / z ew. dołami itd -> to nie polecam sprężyny bo po co obniżać auto.

Jednak w każdym innym wypadku szczerze polecam. Czy to jazda po mieście / po autostradzie itd.
Już pomijam fakt ... jak tutaj ktoś z kolegów przytoczył jazdę w Niemczech .. to gdybym tam mieszkał to mimo kręgosłupa nie wiem czy bym gwintu nie rozważał tam jest inna jazda.. byłem w zeszłe wakacje Sharanem tam na ok. 1,5 tyg i przez ten czas nie wiem czy raz miałem taką sytuację żebym wjechał w jakąś dziurę / dołek czy cos w tym stylu -> innymi słowy czy była ta sytuacja opisana przeze mnie w kwestii najbardziej odczuwalnej przy zmianie sprężyn z oryginałów na -30mm Eibacha.

Ogólnie jest to oczywiście moje zdanie .. i moje odczucia, i jak pisałem są to odczucia co do spręzyn Eibach'a .. bo innych nie posiadałem - to nie wiem jak wygląda sprawa.
Ja ogólnie polecam i gdybym teraz miał kupić kolejnego Sharana to jedną z pierwszych rzeczy które bym zrobił to zakupił właśnie taki zestaw ;-)
Wybaczcie za sporo tekstu ale chciałem jak najbardziej obrazkowo opisać sytuacje i +/-

________________________________________________________________________________________________
Sharan 1.9 TDI AUY + Suszarka ARL

piotto0, bardzo fajnie opisales to.

________________________________________________________________________________________________
Mowie i pisze po polsku. Jurek

witam ale kolega dał wypowiedz szczera i prawdziwa

________________________________________________________________________________________________
moje gg 13141438 tu zawsze jestem

Ja się zastanawiam czy te 3cm rzeczywiście tak dużo by zmieniły? U mnie jest między kołem a nadkolem lekko 10cm luzu i chyba nie poczułbym zbytnio ubycia tych 3-ch..